Reklama

Burmistrz Bielan – próba odwołania

22/01/2015 23:37

 

Bielany są prekursorem w nowej kadencji, jeżeli chodzi o odwoływanie burmistrza dzielnicy.

Tomasz Męcina, nawet jeszcze nie dostał pełnomocnictw z miasta, gdy opozycja pojęła próbę jego odwołania.

Argumentem za odwołaniem nowego burmistrza był fakt powołania go przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz Waltz. Opozycja twierdzi, że nie można pozwolić, by radni nie mogli powołać własnego burmistrza, że takie działania miasta to zamach na samorządność i demokrację.

Przypomnijmy, ze Tomasz Mencina był radnym z Ursynowa i dopóki wojna o władzę w ursynowskim ratuszu nie została zakończona sukcesem dla PO, nie złożył mandatu i nie mógł zostać powołany na stanowisko burmistrza Bielan.

Na Ursynowie wrzało długo i tamtejszego burmistrza również powołała prezydent Warszawy.

Tymczasem Bielany czekały, aż PO obsadzi swoje newralgiczne punkty.

Tomasz Mencina został powołany na burmistrza Bielan zaraz po powołaniu

Roberta Kempy na burmistrza Ursynowa.

21 stycznia radni PiS zwołali sesję nadzwyczajną, by odwołać powołanego z pominięciem woli rady Tomasza Mencinę.

Na sesji nie było quorum, ponieważ nie pojawili się na niej radni koalicji, którzy potraktowali działania PiS, jako zwykłą, polityczną hucpę.

Mimo, iż tego typu próby odwołania burmistrzów na ogół spełzają na niczym, jednak Tomasz Mencina na Bielanach najwyraźniej nie poczuje  się  dobrze, o co już zadba, zniesmaczona działaniami ratusza, opozycja.

A jak burmistrz nie czuje się dobrze i swobodnie w dzielnicy, którą  zarządza , nie ma co liczyć na kreatywne rządy i działania stymulujące rozwój Bielan.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do