
Na ul. Dygata na sąsiadującej dzielnicy miała ostatnio miejsce dramatyczna interwencja. Chłopiec przebywał pod opieką nietrzeźwej matki.
Początek tego tygodnia wyglądał gorzej, niż można było się tego spodziewać. Na przykład dlatego, że policjanci z Żoliborza zostali poinformowani przez przypadkową osobę, iż środkiem ulicy szła pijana kobieta z małym dzieckiem. I od tego się zaczęło...
Mundurowi z KRP V od razu udali się we wskazane przez osobę zgłaszającą miejsce - ul. Dygata. I faktycznie, niestety funkcjonariusze zastali tam trzydziestolatkę z małym chłopcem. Badanie alkomatem potwierdziło, że kobieta miała aż ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. W związku z tym została ona natychmiastowo zatrzymana i przetransportowana do celi. Za to jej niespełna czteroletniego synka przewieziono do szpitala, a stamtąd do placówki opiekuńczo-wychowawczej.
30-latka usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia. Sprawą zajmie się również wydział profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii, który przekaże materiały do sądu rodzinnego.
Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie