Reklama

Najniższa w mieście frekwencja w głosowaniu partycypacyjnym właśnie na Bielanach

12/07/2014 00:42

 

To niewątpliwie fakt, z którego trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Być może jednak Bielany wykazały się po prostu zdrowym dystansem do proponowanych przez miasto procedur demokratycznych, które dają obywatelom jedynie złudzenie współdecydowania o miejskim budżecie, bo przecież tak na prawdę liczą się wielomilionowe wydatki inwestycyjne, na które szary obywatel nie będzie nigdy miał wpływu a wiadomo, ze pomysł na budżet partycypacyjny, jaki powstał w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku w brazylijskim Porto Alegre był skutecznym  niwelatorem nastrojów rewolucyjnych, dążących do unicestwienia istniejącego porządku.

Być może Zarząd i Rada Dzielnicy nie wykazali się działaniami mającymi na celu zainteresowanie mieszkańców budżetem partycypacyjnym i korzyściami jakie niesie dla mieszkańców i dla dzielnicy.

Jednak, mimo małej frekwencji, głosowanie i tak się odbyło. Bielany będą miały wybudowany z budżetu partycypacyjnego plac zabaw w Parku Młocińskim, sfinansowany zakup książek i audioboków do bibliotek, wieżę dla jerzyków w Parku Herberta , domki dla skrzydlatych pasiastych przyjaciół,  zrealizowane projekty:  Dobry start - lepsza przyszłość  oraz Niewidomi są wśród nas i razem z nami.

Może jednak warto w przyszłości zwiększyć frekwencję i wykorzystać na swoją  korzyść to usypianie w nas rewolucjonistów?:)

Balbina z Bielan

Fot. - ci, co wiedzieli na co wykorzystać budżet

TJ McMahon (1864-1933) Wikimedia Commons

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    jaśka 2014-07-13 17:46:52

    to tak, jakbyśmy czuli się nie w Warszawie a poza nią.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do