
W piątek rano, 1 września, doszło do szokującego napadu z użyciem broni palnej przy ulicy Gąbińskiej 18 na Bielanach. Mężczyzna zaatakował przechodnia, twierdząc, że jego pies zagryzł kota.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek, 1 września, około godziny 9:00 na ulicy Gąbińskiej w Warszawie. Przechodzący tą drogą mężczyzna został zaatakowany przez starszego człowieka, który oskarżył go o zagryzienie kota biegającego na wolności, przez psa poszkodowanego. W przypływie agresji napastnik wyciągnął broń palną i oddał strzał, na szczęście nie raniąc ofiary.
Świadkiem zdarzenia był młody mężczyzna, około 30 lat, który w chwili ataku krzyknął do ofiary, by ta natychmiast zadzwoniła na policję. Świadek ten, ubrany w krótkie spodenki i t-shirt, miał ciemne, krótko ścięte włosy. Niestety, z powodu szoku ofiara nie zapamiętała więcej szczegółów.
Napastnik został szybko ujęty przez policję, ale poszukiwani są świadkowie, którzy mogliby pomóc w złożeniu zeznań. Według bliskich ofiary, cała sytuacja była wynikiem nieporozumienia – pies przez cały czas był na smyczy, a oskarżenie o zagryzienie kota jest bezpodstawne, ponieważ zwierzę nie było nawet obecne na miejscu zdarzenia.
Jeśli masz jakiekolwiek informacje na temat tego incydentu lub jesteś świadkiem, prosimy o kontakt z policją. Każda informacja może być kluczowa dla wyjaśnienia tej sprawy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
1 września był w niedzielę....