
Patrolujący Bielany strażnicy miejscy pewnego ranka dostali ciekawą informację.
Do funkcjonariuszy podszedł mężczyzna i powiadomił ich o tym, że przy ul. Rudnickiej od paru dni w aucie ktoś śpi. Funkcjonariusze niezwłocznie się tam udali, a po skontrolowaniu kilkunastu zaparkowanych samochodów stwierdzili, iż jeden z nich może być swego rodzaju mieszkaniem poszukiwanego człowieka. Strażnicy znaleźli właśnie stojącego w szpalerze Nissana, a w nim śpiącego mężczyznę. Kiedy się obudził, zbadano jego trzeźwość. Miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie czynności wyszło na jaw, iż lokator nie posiada dokumentów, umiał podać wyłącznie podstawowe dane. Należało je potwierdzić, w związku z tym na miejsce wezwano również policję. Efekt był zaskakujący. 50-latek okazał się obywatelem Ukrainy, który przebywał w Polsce nielegalnie.
Elektryczny wciągnik linowyFot. Straż Miejska
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie