
Sytuacja wydarzyła się w nocy, z 26 na 27 listopada przy ulicy Frygijskiej na Bielanach.
Strażnicy Miejscy, którzy patrolowali okolice placu zabaw przy ulicy Frygijskiej, zauważyli kierowcę, który jechał zygzakiem swoim samochodem osobowym marki seat. Funkcjonariusze natychmiast zainteresowali się tą sytuacją, ponieważ samochód zatrzymał się obok nich. Wtedy zauważyli, że brakuje mu powietrza w jednym z kół i tym samym, porusza się na feldze.
Jechał po pijaku
Funkcjonariusze postanowili podejść bliżej do samochodu i zastukać w szybę kierowcy, aby sprawdzić czy nic mu nie jest. Po uchyleniu szyby okazało się, że kierowca jest kompletnie pijany. Poprosili go aby wyszedł z auta, a następnie wyłączyli silnik i zabezpieczyli kluczyki. Na miejsce interwencji przyjechał patrol policji, który przebadał kierowcę alkomatem. Badanie wykazało 1,7 promila (0,79 mg/l) alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu.
Mieszkaniec Bielan nie miał także pojęcia, że jedno z kół jego pojazdu jest uszkodzone i porusza się na felgach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie