Częściej piszemy o kobietach, które dokonują różnego rodzaju przestępstw. Tak było i tym razem; podejrzaną zatrzymano na Bielanach.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją na Bielanach otrzymali zawiadomienie od firmy samochodowej o podejrzeniu oszustwa. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że między wrześniem, a grudniem, kobieta prowadząca własną firmę, podpisała z firmą umowę leasingu na Audi warte prawie 155 tysięcy złotych. Przekonała spółkę, że wszystko jest w porządku i że bez problemu wywiąże się z zobowiązań. Po odebraniu samochodu nie zwróciła go jednak, mimo że leasing został prawidłowo wypowiedziany. W ten sposób firma straciła dostęp do pojazdu, a kobieta osiągnęła korzyść majątkową kosztem spółki.
Sprawą zajęli się policjanci z Bielan. Po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności policjanci ustalili miejsce pobytu 41-latki. Kobieta przebywała w lokalu na terenie Bielan.
Funkcjonariusze udali się na miejsce, zatrzymali kobietę i przewieźli do komendy przy ulicy Żeromskiego.
41-latka usłyszała zarzuty za oszustwo oraz przywłaszczenie rzeczy powierzonej, za co grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie