
Jest bardzo potrzebne, tego nikt nie neguje, ale dlaczego podjęto decyzję, żeby budować je na terenie szkoły mieszczącej się przy ul. Samogłoski 9, i to podczas trwania roku szkolnego?
Nic dziwnego, że rodzice protestują.
Władze dzielnicy tłumaczą, że inna lokalizacja wymagałaby dodatkowych uzgodnień, co odsunęłoby inwestycję w czasie i oczywiście wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami. Podobnie budowa przedszkola na terenie znajdującym się nieopodal szkoły, na którym mieszczą się korty tenisowe, pociągnęłaby za sobą dodatkowe koszty związane z wypowiedzeniem umowy obecnemu użytkownikowi kortów.
Użytkownikiem kortów, obecnie wynajmującym ten teren jest przewodniczący Samorządu Młocin, co oczywiście dodaje smaczku całej historii.
Konsultacje w tej sprawie były, czyli władze samorządowe odrobiły lekcję, jednak, mimo konsultacji , przedszkole na Młocinach jest przedmiotem protestów rodziców – protestów, którym trudno odmówić zasadności.
Z całej tej sytuacji wynika jeden wniosek - nie wystarczy zorganizować konsultacje, trzeba je jeszcze zorganizować sensownie i postarać się o większe, społeczne spektrum, które weźmie w nich udział.
Korzyści i dla obywateli i dla samorządu będą na pewno wymierne.
Balbina z Bielan
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie