
Kryminalni z warszawskich Bielan zatrzymali mężczyznę, który ukradł kamerę monitoringu. Po co mu była?
Do bielańskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, dotyczące kradzieży...kamery monitoringu, która znajdowała się na klatce schodowej budynku przy ulicy Broniewskiego. Zawiadamiający relacjonowali, że do przestępstwa doszło prawdopodobnie w nocy. Straty oszacowano na blisko tysiąc złotych. Wizerunek złodzieja uwieczniono i zarejestrowano w rejestratorze.
Funkcjonariusze kryminalni ustalili tożsamość nagranego mężczyzny i jego miejsce pobytu. 36-latek był zaskoczony wizytą i zatrzymaniem przez policjantów. W trakcie przesłuchania sprawca przyznał się do winy, dobrowolnie poddając się karze. Tłumaczył, że nie wie, czemu ukradł kamerę monitoringu. Grozi mu pięć lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie