Reklama

Ukradł księdzu portfel i poszedł na mszę

19/01/2017 10:10

To przykład na to, że pomysłowość złodziei nie zna granic. A wśród amatorów łatwych pieniędzy są też tacy, którzy zaraz po dokonaniu niecnego występku pokornie uczestniczą we mszy.

 Na plebanię jednego z bielańskich kościołów wszedł mężczyzna pod pozorem zamówienia mszy. Ksiądz poprosił go o aby przyszedł później, a sam w tym czasie poszedł odprawić mszę. Po kilku minutach 36-latek wyszedł z plebani i udał się na mszę, z której wyszedł po kilku minutach. Dopiero po kilku godzinach ksiądz zorientował się, że został okradziony. Pokrzywdzony od razu zgłosił fakt kradzieży na policji.

- Dwa dni później podczas odprawiania mszy ksiądz zorientował się, że wśród wiernych, w kościele znajduje się mężczyzna, który  prawdopodobnie dokonał kradzieży jego portfela. Na miejsce zostali wezwani bielańscy mundurowi. Funkcjonariusze zatrzymali 36-latka. Początkowo mężczyzna podawał dane innej osoby, ale nie zmyliło to czujności policjantów. Adam W. trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, ze jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Okręgowy i dwoma zarządzeniami Sądu i Prokuratury. Mężczyzna usłyszał zarzuty za kradzież cudzego mienia i podrobienie dokumentów. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności - tłumaczą bielańscy policjanci.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do