
Nie kłóć się z byłą pod blokiem na oczach sąsiadów!
A przede wszystkim nie szarp jej i nie zabieraj jej nawet swojego telefonu. I nie rób tego przy dziecku!
Taki pomysł na życie miał jeden z mieszkańców Bielan. Sąsiadka widząc całą awanturę zawiadomiła policję, która przyjechała natychmiast i rozstrzygnęła definitywnie spór zabierając agresywnego byłego do aresztu.
Były odpowie za groźby i za agresywne zachowanie, bo sprawa została skierowana do sądu.
Działo się to wszystko pod budynkiem przy ul. Sadowskiej.
Dzięki sprawnej akcji policji, wszystkie byłe mogą poczuć się bezpieczniej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie