Reklama

ZDM zapowiedziało likwidację kiosku przy Agorze.

30

Wrzeciono, Bielany. godz: 12:00

Po poprzednim proteście mieszkańców i członków stowarzyszenia Razem dla Bielan, który zakończył się sukcesem, przyszła pora na dyskusję i wspólne rozwiązanie następnej spornej kwestii. Czy Dyrekcja ZDM będzie chciała rozmawiać?

Warszawski Zarząd Dróg Miejskich znowu wziął pod lupę lokalnych przedsiębiorców. W tym przypadku zadecydowano o zdemontowaniu kiosku mieszczącego się tuż przy Agorze; punkt znajduje się tam od ponad dwudziestu lat. 

Powód postanowienia jest identyczny z tym, który pojawił się odnośnie pawilonów na ulicy Żeromskiego - to negatywna opinia Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. Ocena ta przeszła z Biura do ZDM, lecz nie przedstawiono jej właścicielowi budki. Mężczyznę poinformowano o tym dopiero, gdy pomysł stał się realny. Usunięcie kiosku przewiduje się na 31 sierpnia bieżącego roku; to podobno odpowiednie miejsce na trawnik... 

W minioną sobotę osoby ze stowarzyszenia spotkały się z pracownikiem stoiska, panem Krzysztofem. Jak już wiadomo, obrót gazet w tygodniu liczy około dwóch tysięcy egzemplarzy, co stanowi dowód na to, że jego placówka cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Pawilonik skupia szczególnie starszych ludzi, którzy chętnie kupują różnego rodzaju czasopisma, przychodzą porozmawiać i traktują to, jako część znanej sobie, przyjemnej rutyny. Nikt nie chciałby z tego zrezygnować. 

Estetyzować, nie likwidować.

 

Najlepiej byłoby, gdyby nie zachodziła potrzeba walki. Zarząd Dróg Miejskich powinien zmienić podejście, ponieważ do tego momentu próbowali działać poza zgodą i wiedzą bielańskiej społeczności. Grzegorz Pietruczuk, wiceburmistrz dzielnicy i przedstawiciel Razem dla Bielan, obrał konkretną perspektywę:  

Estetyzować, nie likwidować. Nie chcemy, by powstawały tu pustelnie. Walka nie jest naszym celem, jest nim podjęcie się wspólnej pracy. 

Sam kierownik punktu handlowego gotów jest na rozmowę oraz obiecuje, że istotne jest dla niego poszanowanie wyglądu, estetyki otaczającej przestrzeni. Szkoda tylko, że w tej chwili nie może liczyć na umowę dłuższą niż sześć miesięcy. Podobnie, jak pozostali sprzedawcy pracujący w pawilonach. Zastępca burmistrza Bielan dodaje: 

ZDM musi wybrać inny sposób, żeby dbać o porządek. Powinni ustalać scenariusze wraz z dzielnicą, nie samodzielnie i bez konsultacji. 

Z relacji Razem dla Bielan wynika, że nie zostawią tego w spokoju. Nie odpuszczą, dopóki Zarząd Dróg Miejskich nie zacznie szanować tego, że inni także chcą decydować o tym, co dzieje się w ich dzielnicy; mieszkańcy mają przecież do tego prawo. Z tego powodu stowarzyszenie będzie robić, co w ich mocy i współpracować z chętnymi, żeby ZDM zwrócił na nich uwagę. 

Ostatnia akcja o zatrzymanie pawilonów poszła po myśli mieszkańców, bo wszyscy zrzeszyli się i pokazali, iż zależy im na okolicy, w której żyją. Tę sprawę także oddajemy w ręce ludzi, którzy tak, jak wtedy, mogą zaszczycić siłą gry zespołowej. Petycja dostępna jest tutaj: petycja o pozostawienie kiosku przy Agorze

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do