Policjanci z Bielan zatrzymali 49-letniego mężczyznę, który wielokrotnie pojawiał się w pobliżu szkoły, gdzie groził młodzieży, wyzywał nauczycielki i wykazywał agresywne zachowania. Mężczyzna uderzył jednego z uczniów w twarz, za co teraz odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Został objęty policyjnym dozorem oraz zakazem zbliżania się do placówki szkolnej i jej uczniów.
Do pierwszego incydentu doszło we
wrześniu, kiedy mężczyzna z dużym psem zbliżył się do grupy młodzieży idącej chodnikiem w pobliżu jednej z bielańskich szkół. Bez wyraźnego powodu zaczął wykrzykiwać groźby pod ich adresem. „Gdy jeden z chłopców grzecznie zapytał o powód takiego zachowania, bez powodu został uderzony z główki w twarz” – informuje podinsp. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V. Matka pokrzywdzonego chłopca natychmiast zgłosiła sprawę na policję.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Bielan, którzy ustalili, że to nie był pierwszy raz, kiedy mężczyzna pojawiał się w pobliżu szkoły, zachowując się agresywnie wobec nauczycieli oraz uczniów. „Mężczyzna wielokrotnie wyzywał nauczycielki przebywające z dziećmi na terenie przyszkolnym” – przekazuje podinsp. Kozłowska.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego, policjanci przedstawili 49-latkowi dwa zarzuty: za groźby karalne oraz naruszenie nietykalności cielesnej. Prokurator Rejonowy z Żoliborza zdecydował o zastosowaniu wobec niego policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się do szkoły i dzieci.
Mężczyźnie grozi kara do trzech lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie