
Lokalni kryminalni byli w stanie przeciwdziałać gorszemu rozwojowi sytuacji. Włamanie na Bielanach nie poszło mu zgodnie z planem.
Tuż po północy funkcjonariusze z bielańskiego komisariatu zostali powiadomieni przez właścicielkę sklepu przy ulicy Andersena, o włamaniu do którego doszło w jej lokalu. Kobieta otrzymała tę informację od firmy ochroniarskiej.
Sprawą od razu zajęli się kryminalni z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca dostał się do wnętrza sklepu, wybijając młotkiem szybę. Po wejściu do środka uszkodził kasetkę z pieniędzmi i zabrał z niej gotówkę. Pokrzywdzona oszacowała straty na kwotę 2900 złotych.
Dzięki intensywnej pracy operacyjnej kryminalni jeszcze tego samego dnia ustalili tożsamość podejrzanego. 34-letni mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Dodatkowo, podczas przeszukania mieszkania należącego do jego znajomej, funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli przedmioty, które posłużyły mężczyźnie podczas kradzieży z włamaniem. Dochodzeniowcy, po zebraniu materiału dowodowego, przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie