Reklama

Niewidoma matka ofiarą własnego syna. Interwencja na Żoliborzu

W ostatnim czasie policjanci przeprowadzili dramatyczną interwencję w dramatycznych okolicznościach - na Żoliborzu. Co się stało?

Pisaliśmy wcześniej o rewizji, której dokonali policjanci w jednym z mieszkań przy ulicy Sokratesa. Informowaliśmy również o pożarze samochodu, do którego doszło na skrzyżowaniu ulicy Żeromskiego oraz ulicy Płatniczej w Warszawie. Nie zabrakło u nas także informacji o tragicznej sytuacji, jaka miała miejsce na jednej z miejskich stacji paliw. 

Za to w ostatnim czasie na Żoliborzu miała miejsce tak dramatyczna interwencja, że trudno powstrzymać się od płaczu, gdy się o tym czyta. Żeby takie potworności wyrządzać najbliżej osobie, a co dopiero własnej matce... trzeba być potworem, i bardzo ciężko jest takiego zachowania nie oceniać. Ale od początku... 

Była godzina druga w nocy, kiedy do lokalu przy ulicy Dymińskiej wezwano policjantów. Poinformowano ich o "awanturze", która miała miejsce w mieszkaniu; powiadomienie wpłynęło ze strony wnuczka, do którego babcia zadzwoniła z prośbą o pomoc. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, sytuacja była niemalże rozpaczliwa. Okazało się, iż 62-letni syn niewidomej 83-letniej kobiety, pod wpływem alkoholu, zachowywał się niezwykle agresywnie. Mężczyzna był pobudzony, uderzył poszkodowaną, by potem ośmieszać i poniżać. 

Policjantom szybko udało się ustalić, że ta sytuacja nie była pojedynczą. Przez ostatnie dziesięć lat 62-latek znęcał się nad swoją niewidomą mamą, wyzywając i upokarzając ją, a także stosując przemoc fizyczną, między innymi poprzez popychanie czy niszczenie sprzętu domowego.

Pokrzywdzona kobieta z obrażeniami trafiła pod opiekę lekarzy. 63-latek został zatrzymany przez policjantów z Żoliborza i osadzony w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty za znęcanie się fizyczne i psychiczne od 10 lat nad swoją nieporadną ze względu na stan zdrowia i fizyczny matką.

- poinformowała Komenda Rejonowa Policji V. 

Wobec mężczyzny zastosowano areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Teraz za popełnione mu czyny grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. Czynności w tej sprawie nadzorowane są przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Żoliborz.

Źródło: Policja / KRP V Aktualizacja: 08/04/2025 07:50
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do