Reklama

Pijany pojawił się przed blokiem żony. Interwencja na Żoliborzu

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w stanie nietrzeźwości podjechał pod blok swojej żony. Był agresywny - od dawna. Akcja na Żoliborzu.

Przed godziną 22.00 do policji na Żoliborzu wpłynęło zgłoszenie od kobiety, która wraz z córką wyprowadziła się od męża i nadal jest przez niego niepokojona. Pokrzywdzona zgłosiła, że jej mąż, będąc w stanie nietrzeźwości, podjechał pod blok, w którym obecnie mieszka, zachował się agresywnie, a przy sobie posiadał nóż kuchenny. W trakcie dojazdu na miejsce funkcjonariusze napotkali rowerzystę, który poinformował, że został zaczepiony przez nietrzeźwego mężczyznę, który posiadał przy sobie dwa noże. Rowerzysta nie czując bezpośredniego zagrożenia, oddalił się z miejsca i przekazał informację przejeżdżającemu patrolowi policji.

Kolejna załoga policjantów zauważyła mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podanemu przez zgłaszającą. Mężczyzna został zatrzymany w niedalekiej odległości od miejsca zamieszkania żony. Podczas zatrzymania 49-latek zachowywał się bardzo agresywnie. Badanie alkomatem wykazało u niego około 1,8 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna został osadzony w policyjnej celi.

Zabezpieczone nagranie z monitoringu potwierdziło, że podjechał on pod blok Toyotą, a następnie udał się na teren osiedla. W trakcie gromadzenia materiału dowodowego policjanci ustalili, że przez siedem lat mężczyzna wszczynał awantury domowe, wyzywał i ubliżał kobiecie, szarpał, bił oraz kierował groźby pozbawienia życia i zdrowia.

Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz znęcania się fizycznego nad żoną i córką od 2018 roku.

Na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Za te czyny grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

 

Źródło: KRP V / KSP Aktualizacja: 25/08/2025 07:39
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do