Reklama

Przez lata ją torturował. Teraz za to odpowie - interwencja na Bielanach

"Na dobre i na złe" nie oznacza, że ofiara ma na zawsze zostać z własnym oprawcą. Interwencja na Bielanach... Co tam się działo?

Kolejna interwencja na Bielanach... 

Oficer dyżurny Komendy Rejonowej Policji Warszawa V otrzymał zgłoszenie dotyczące awantury domowej, do której doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Kasprowicza na warszawskich Bielanach. Zgłaszającą była kobieta, która poinformowała, że jej mąż stosuje wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna, będąc w stanie trzeźwości, uderzał ją rękami po twarzy, szarpał za włosy oraz kierował pod jej adresem wulgarne i obraźliwe słowa. Przerażona kobieta zdecydowała się zadzwonić po pomoc do policji, jednocześnie prosząc o wsparcie sąsiada.

Funkcjonariusze z bielańskiej komendy natychmiast udali się na miejsce i zatrzymali agresywnego 70-letniego mężczyznę. W trakcie zatrzymania sprawca był bardzo agresywny i nie stosował się do wydawanych przez mundurowych poleceń. Pod ich adresem kierował wulgarne wyzwiska. Mężczyzna został przewieziony do policyjnej celi, gdzie spędził noc.

Zgromadzony przez dochodzeniowców materiał dowodowy wykazał, że od 2017 roku 70-latek znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną oraz kierował wobec niej groźby pozbawienia życia lub zdrowia. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą oraz znieważenia funkcjonariuszy publicznych podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KRP V
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do