Reklama

Stałby się celebrytą gdyby nie złośliwi policjanci, którzy stanęli na drodze jego filmowej kariery...

Tego pana poniosła ułańska fantazja, albo marzenie o filmowej sławie, bo podążając za modą dokonał czynu niezwykłego i nagrał swój mega wyczyn smartfonem. Pewnie stałby się internetowym celebrytą gdyby nie złośliwi policjanci, którzy stanęli na drodze jego filmowej kariery.

Wszystko szło dobrze, po wypiciu znacznej ilości alkoholu ku odwadze, mężczyzna podszedł do policyjnego radiowozu i bohatersko urwał w nim lusterka. Wszystko nagrał i flimik wylądowałby w sieci, gdyby nie policjanci, którym najwyraźniej internetowa moda nie przypadła do gustu, bo postanowili filmowca zatrzymać. Wtedy doszło do szarpaniny, policjantom pomogli strażnicy miejscy, którzy akurat wyjechali z pobliskiej siedziby przy Szegedyńskiej.

Niedoszły celebryta został zatrzymany i odpowie za zdewastowanie radiowozu. A jego filmik nie trafi do internetu a do akt sprawy jako dowód.

 

Foto ilustracyjne: Luka&Maro

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do