
Jakiś czas temu, kiedy premier i Minister Zdrowia zaapelowali aby placówki medyczne zgłaszały niedobory sprzętu medycznego potrzebnego do walki z covid-19, Urząd Miasta zwrócił się o wsparcie dla miejskich szpitali, którym potrzebne jest m.in. 53 respiratory czy 277 pulsoksymetrów, 67 urządzeń do tlenoterapii. Lista potrzeb jest dość długa.
Agencja Rezerw Materiałowych 9 listopada dała dwóm szpitalom respiratory. W placówce na Grochowie zaczął już działać, a w szpitalu Bielańskim wciąż nie. Dlaczego? Bo jak wyjaśnia Urząd Miasta: "nadal czeka na ustalenie terminu uruchomienia respiratora przez firmę wskazaną do tego w umowie."
Oburzenia nie kryje wiceprezydent Renata Kaznowska odpowiedzialna za zdrowie. – Trudno zrozumieć sytuację, że respirator, który ratuje ludzkie życie, od tygodnia stoi w kartonie jak atrapa – mówi Renata Kaznowska.
Zgodnie z przesłaniem Ministra Zdrowia „wszystkie ręce na pokład”, miejskie podmioty lecznicze z ogromnym poświęceniem zaangażowały się w walkę z COVID-19. Dla przypomnienia: sześć z dziesięciu szpitali nadzorowanych przez Warszawę, w tym też Bielański, zostały zgodnie z decyzją wojewody mazowieckiego włączone do II poziomu zabezpieczenia i leczeni są tam pacjenci z dodatnim wynikiem testu pod kątem zakażenia COVID-19.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie