Strażnicy miejscy m.st. Warszawy prowadzili akurat działania, zmierzające do ukarania kierowców, gdy dostali zgłoszenie. Na Bielanach.
Pewien młody delikwent był bardzo zaskoczony, gdy podeszło do niego dwóch strażników miejskich. Nawet nie krył się z tym, że robił coś, czego zdecydowanie w tym wieku robić nie powinien. Za to ostatnia interwencja była jeszcze "ciekawsza". Otóż podczas patrolu rejonu Wrzeciona na Bielanach, funkcjonariusze interweniowali wobec nieprzepisowo parkujących kierowców. Ale to był tylko początek, gdy wszystko działo się w minioną środę - 9 kwietnia bieżącego roku.
W trakcie prowadzenia tychże czynności, mundurowi zauważyli zaniepokojonego mężczyznę, który poinformował o nietypowym znalezisku. Na klombie, pod krzewem tui - jak powiedział - leżało coś, co przypominało nabój karabinowy. Z uwagi na to, iż tego typu nabój pozostawiony bez nadzoru, na terenie osiedla, stanowi poważne zagrożenie, strażnicy niezwłocznie udali się we wskazane miejsce.
Funkcjonariusze potwierdzili, że przedmiot to w pełni uzbrojony nabój długości około 6 cm, o którego znalezieniu trzeba zawiadomić policję. Do czasu przyjazdu policjantów miejsce znaleziska zostało przez strażników zabezpieczone. Być może śledczym uda się ustalić, czy nabój to zguba współczesna czy historyczna.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie