
Na ściance wspinaczkowej na Bielanach doszło do strasznego wypadku, wskutek którego zginęła starsza kobieta. Co się stało?
Wczoraj (środa, 23 lipca) przed godziną 13.00, na Bielanach, a dokładniej na ściance wspinaczkowej w budynku przy ulicy Palisadowej, doszło do tragicznego zdarzenia. 72-letnia kobieta spadła z wysokości około dziesięciu metrów. Chociaż na miejscu błyskawicznie zjawiły się służby: ratownicy i policja, rozpoczynając intensywną reanimację, która trwała kilkadziesiąt minut, życia poszkodowanej niestety nie udało się uratować.
W związku z tragedią, Arena Wspinaczkowa Makak opublikowała w swoich mediach społecznościowych oświadczenie:
"Wstrząśnięci i zdruzgotani zawiadamiamy, że dziś na Makaku, na skutek nieszczęśliwego wypadku zginęła nasza koleżanka Bogusia. Przed rozpoczęciem swojej wspinaczki nie wpięła się do taśmy autoasekuracyjnej i spadła z dużej wysokości. Niestety, mimo natychmiastowo udzielonej pomocy nie udało się jej uratować".
Słowa, które teraz czytacie nie są w stanie oddać tego, obecnie wszyscy przeżywamy. Kierujemy najszczersze kondolencje w stronę najbliższych Bogusi. Jej ciepła, optymizmu i serdeczności będzie nam w całym środowisku wspinaczkowym ogromnie brakować.
Zobacz także:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie