
Strażnicy z Ekopatrolu otrzymali zlecenie, aby udać się na ulicę Wóycickiego na warszawskich Bielanach. Nie była to jednak zwykła interwencja...
Ochrona jednego z budynków, położonych przy ulicy Wóycickiego, znalazła pudełko z dość puchatą niespodzianką. W związku z tym niezwłocznie wezwali na miejsce strażników Ekopatrolu, którzy odebrali od nich zwierzę.
Zostało przetransportowane do schroniska Na Paluchu. Specjaliści ze schroniska stwierdzili jednak, że nie jest to pies, a szczenię dzikiego zwierzęcia. Ale jakiego?
Żeby się dowiedzieć, funkcjonariusze musieli wybrać się do lecznicy Lasów Miejskich, gdzie w końcu prawda wyszła na jaw. Okazało się, że znajda to mały lisek. Po wyleczeniu zranionego ogonka wróci do swojego naturalnego środowiska.
Fot. strazmiejska.waw.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie