Zapełnione altanki śmietnikowe, brak wszystkich zapowiadanych kontenerów, fetor i zapewne inne atrakcje związane z brakiem wywozu śmieci nawiedziły bielańczyków.
I co dalej? Ale nie martwmy się, nie jesteśmy odosobnieni. Targówek np. przeżywa to samo. Tam pojawiły się już szczury a burmistrz interweniuje w miejskim ratuszu.
I może temperatura nieco spadnie, to i śmietnikowe zapachy nie będą tak koszmarne.
Jak mówi klasyk, nie ważny początek, tylko koniec. Na mieście mówią, że system musi się dotrzeć. Internauci z kolei mówią, że MPO nie odbiera telefonów, natomiast przyjeżdża i odbiera śmiecie, jak sfrustrowana, przysypana odpadami troskliwie posegregowanymi ludność, się do nich zgłosi
A poza tym szczury to bardzo mądre zwierzaki. I będziemy mogli się przekonać, jak ważne w mieście jest utrzymanie populacji dzikich kotów.
Nic to, róbmy swoje, segregujmy i czekajmy.
Jak to mówią w moim zawodzie, gdzie kupa śmieci, tam władza poleci.
Grabarz
Komentarze opinie